Z energią chce zmieniać świat

Kiedy wybierałam kierunek studiów, szukałam czegoś, co pozwoli mi w przyszłości realnie rozwiązywać problemy świata i wpływać na zachodzące w nim pozytywne zmiany − zdradza Małgorzata Mielczarek, ambasadorka projektu Dziewczyny do Nauki!, która w marcu została laureatką (II miejsce w kategorii magisterskiej) konkursu Women's Energy in Transition - Polish Edition. Za inicjatywą stoi firma Dalkia Polska (organizator), a wspierają ją m.in. Perspektywy (patron medialny).

Liczby odstraszają. Z danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) wynika, że kobiety w sektorze energetycznym stanowią mniejszość (tylko 22% stanowisk w produkcji i dystrybucji energii, a tylko 14% w zarządzaniu). I choć w sektorze energii odnawialnej jest nieco lepiej (32% kobiet), to jednak to wciąż nie są dane zadowalające, zwłaszcza jeśli brać pod uwagę fakt, że kobiety dominują głównie na stanowiskach administracyjnych.

Tę lukę płci widać także na studiach na kierunkach powiązanych z energetyką − na kilkudziesięciu studentów przypada zwykle 3-5 studentek. Co ciekawe, często te dziewczyny, które na studia przychodzą, nie mają świadomości, że uczyć się będą głównie w męskim towarzystwie. A jeśli tę świadomość mają? Dla jednych (tu przykładem jest Małgorzata Mielczarek) nie stanowi ona przeszkody w osiąganiu postawionych przed sobą celów, dla innych jednak bycie rodzynką jest problemem.

− W ostatnim czasie dużo jeżdżę do różnych wrocławskich liceów i opowiadam o studiach na politechnice oraz na moim kierunku. I muszę przyznać, że wciąż szokiem jest dla mnie strach dziewczyn, który kryje się w stale powtarzającym się pytaniu: „czy jako dziewczyna sobie na takich studiach poradzę?” albo „czy politechnika to dla dziewczyny dobre miejsce na studia?” − opowiada laureatka Womenʼs Energy in Transition.

Dodaje też, że wcześniej nie uświadamiała sobie, że stereotypy o tym, co jest męskie, a co kobiece, jeśli chodzi o wybór studiów, są w młodych pokoleniach wciąż żywe. I z uśmiechem komentuje: − Jestem osobą, która w swoim życiu potrzebuje kierować się jakąś misją. Z tego powodu wybrałam swój kierunek studiów, by rozwiązywać duże problemy. To moja pierwsza misja. Ale też z tego poczucia misji teraz chcę dla innych młodszych dziewczyn być takim przykładem, że studia techniczne, a zwłaszcza energetyka, to nie jest nic, co byłoby ponad ich siły, do czego się nie nadają czy z czym sobie nie będą mogły poradzić tylko dlatego, że są dziewczynami.

Jak tłumaczy Mielczarek (także w czasie spotkań w liceach), przy wyborze studiów płeć nie ma nic do rzeczy, liczą się tylko zainteresowania, chęci i motywacja do nauki.

Sama, wybierając studia, nie zastanawiała się nigdy nad tym, jak bardzo istotnym czynnikiem w decyzji o uczelni i kierunku ma być kwestia tego, że jest dziewczyną. I jak deklaruje, w czasie całego toku studiów płeć jej nie ograniczała. − Niestety, trzeba mieć świadomość, że jeśli trafisz do środowiska zdominowanego przez mężczyzn, jako kobieta możesz się spotkać z większą presją. Od kobiet często oczekuje się większej staranności i przygotowania, a nasze kompetencje są bardziej wnikliwie sprawdzane − mówi Mielczarek. Na szczęście z roku na rok jest coraz więcej kobiet w tym środowisku, a zmiany stają się coraz bardziej zauważalne.

Wymienia przy tym cechy kobiet, które sprawiają, że nierzadko lepiej radzą sobie na technicznych studiach niż mężczyźni: większa precyzja i dokładność, zwracanie uwagi na szczegóły, doskonałe przygotowanie do wykonywania zadań, kierowanie się w pracy nie tyle kwestiami doraźnych finansów, ile długą perspektywą i poczuciem odpowiedzialności za proponowane rozwiązania.

Studia na Politechnice Wrocławskiej (kierunek renewable sources of energy) dla ambasadorki projektu Dziewczyny do Nauki to była od I roku przygoda badawcza i szansa rozwoju w międzynarodowym środowisku.

– Wybrałam studia w języku angielskim, ponieważ uznałam, że aby rozwiązywać problemy na skalę wyzwań, przed jakimi stoi dziś świat, trzeba konfrontować się z różnymi perspektywami, poznawać to, co w dziedzinie odnawialnych źródeł energii robią inne kraje, by przyspieszyć transformację energetyczną Polski – opowiada. I przyznaje, że to był strzał w dziesiątkę, ponieważ jej kolegami i koleżankami (na roku dziewczyn było 4 na 30 osób) byli przedstawiciele najróżniejszych, nie tylko europejskich krajów. Poznanie tych ludzi, ale przede wszystkim rozwiązań stosowanych w ich krajach i skali korzystania z OZE było dla Małgorzaty Mielczarek inspirujące.

Ale studia nie tylko umocniły jej poczucie misji (podbite dążeniem do tego, by Polska wyszła z kręgu zacofanych energetycznie państw). Sprawiły też, że zaczęła myśleć o karierze naukowej, do czego dziś konsekwentnie zmierza, będąc na I roku studiów doktoranckich.

– Już od początku studiów inżynierskich brałam udział w projektach badawczych i zafascynował mnie świat nauki, otwartości na różne perspektywy i możliwość zaspokajania, ale też podsycania swojej rosnącej ciekawości. Zobaczyłam, że aby być naukowcem, nie trzeba być jakimś supergeniuszem, to ścieżka dostępna dla wszystkich, dla których liczy się chęć ciągłego uczenia się, rozwoju – tłumaczy.

Zdradza też, że dziś stawia przed sobą nowe cele, np. chciałaby wyjechać na jakąś dobrą zagraniczną uczelnię, najchętniej do kraju, w którym prace nad transformacją energetyczną są bardzo zaawansowane. – Myślę też o łączeniu nauki z biznesem, choć to raczej odleglejsza przyszłość – zdradza.

Na razie laureatka konkursu Women’s Energy in Transformation (a także stypendystka miasta Wrocławia w konkursie z zakresu działań na rzecz zrównoważonego rozwoju oraz laureatka programu mentoringowego TopMinds) cierpliwie rozwija swoje badania nad wykorzystaniem zasobów słonej wody do produkcji zielonego wodoru. Jak mówi, jej prace są o krok w przód w stosunku do obecnego stanu technologii związanych z zielonym wodorem – Mielczarek bierze bowiem pod uwagę malejące zasoby wody słodkiej i proponuje rozwiązanie, które wspiera długoterminowy rozwój polityki wodorowej. Dlatego też nagroda w konkursie Dalkii cieszy ją podwójnie: jako uhonorowanie prac badawczych prowadzonych na studiach magisterskich oraz jako docenienie zaproponowanego przez nią rozwiązania.

MAGDA TYTUŁA

Polska edycja konkursu Women’s Energy in Transition została zainspirowana francuską nagrodą, której pomysłodawczynią jest Sylvie Jéhanno, dyrektorka generalna Grupy Dalkia. We Francji to szczególne wyróżnienie przyznawane jest studentkom, absolwentkom i profesjonalistkom, które wiążą swoją przyszłość naukową i zawodową z kierunkami technicznymi, za szczególne osiągnięcia w tej dziedzinie od 2018 r.

Projekt „Dziewczyny do Nauki! Zachęcanie kobiet do kariery badawczej w naukach technicznych i ścisłych” jest finansowany ze środków budżetu państwa przyznanych przez Ministra Nauki w ramach programu Społeczna odpowiedzialność nauki II - Popularyzacja nauki

ORGANIZATOR:
PARTNERZY: